czwartek, 31 marca 2011

Pyrkowa Kraina – serwis edukacyjny dla dzieci stworzony przez policję


W 2008 roku otwarto edukacyjną stronę internetową „Pyrkowa Kraina”. Strona stworzona została przez policjantów z Poznania w ramach programu edukacyjnego „Z Pyrkiem bezpieczniej”.
Pyrek.pl to pierwszy w Polsce serwis edukacyjny stworzony przez policjantów z Poznania. Powstał on w ramach programu edukacyjnego „Z Pyrkiem bezpieczniej”. Gospodarzem na stronie jest sierżant Pyrek - maskotka wielkopolskiej Policji, stworzona przez dzieci w 2003 roku.
Portal przeznaczony jest dla dzieci, rodziców i nauczycieli. W części przeznaczonej dla dzieci znaleźć możemy interaktywne gry i zabawy wspomagające rozwój dzieci i zachęcające je do nauki. Znajduje się tam także dział Biblioteczka, w którym możemy przeczytać opowiadania i wierszyki o sierżancie Pyrku stworzone przez dzieci. Natomiast w Galerii obejrzeć możemy najciekawsze prace przesłane przez dzieci.
Stworzony został także, specjalnie dla rodziców i nauczycieli, dział „Kraina Dorosłych”. Znaleźć tam można: konspekty lekcji, informacje o bezpieczeństwie, rozwoju, edukacji, porady specjalistów dotyczące bezpieczeństwa dziecka i osoby dorosłej oraz filmy prewencyjne.
Na stronie znaleźć można także tematy spotkań, wydarzeń i konkursów organizowanych przez Komendę Wojewódzką Policji w Poznaniu, w których bierze udział sierżant Pyrek.
Zapraszamy do odwiedzenia strony: http://www.pyrek.pl/

środa, 23 marca 2011

Czy edukacja może funkcjonować bez nowoczesnych technologii i mediów?

W dzisiejszych czasach media i technologie są obecne w życiu każdego człowieka. Dotyczy to również edukacji. Jednak przez wiele lat szkoła funkcjonowała bez różnych innowacji. Czy nadal jest to realne?


Najważniejszym czynnikiem sprzyjającym naszemu rozwojowi jest drugi człowiek. Dlatego tak ważny jest bezpośredni kontakt ucznia z rówieśnikami i nauczycielem. Nauczyciel powinien wykazywać się zaangażowaniem, kreatywnością i inwencją własną. Nowe technologie nigdy tego nie zastąpią i nie powinny być traktowane, jako uzupełnienie pracy nauczyciela.

Media powodują zanik aktywności ludzkiej i pozbawiają potrzeby obcowania z innymi ludźmi. Coraz częściej zdarza się, że młode pokolenie spędza czas siedząc przed komputerem czy telewizorem. Powoduje to, że zastępują oni kontakt twarzą w twarz rozmowami sieciowymi. Zdecydowanie ma to negatywny wpływ na ich życie, ponieważ takie osoby charakteryzują się brakiem pewności siebie oraz nieśmiałością. Podczas rozmowy z innymi czują się skrępowane i zestresowane.

Z nowoczesnych technologii najczęściej korzystamy indywidualnie. Przy ciągłym wzroście czasu, jaki na to poświęcamy, osłabia się nasz kontakt z rodziną i przyjaciółmi, wzrasta zaś poczucie osamotnienia oraz dochodzi do zaniedbania swoich obowiązków rodzinnych i służbowych.

Korzystnie na kontakt z innymi wpływa praca w grupach, która powinna być wprowadzana już od najmłodszych lat. Dzięki niej można nauczyć się szanować i zrozumieć drugiego człowieka i jego poglądy oraz wyrażać własne zdanie na dany temat. Obecnie praca w grupach ogranicza się do wyszukiwania gotowych odpowiedzi. Dawniej przygotowując projekt grupa spędzała wspólnie czas, np. w bibliotece, ucząc się i świetnie się przy tym bawiąc. Ten czas spędzony razem pozytywnie wpływał na relacje interpersonalne i stwarzał przyjaźnie na całe życie.

Według nas media i nowe technologie w edukacji wcale nie są potrzebne. Nauczyciel z pasją będzie potrafił nawiązać z uczniem dobry kontakt i zachęcić go w ciekawy sposób do nauki. Dzięki temu zaangażowanie ucznia w pracę własną wzrośnie i to bez zbędnych „pomocy”.
.
Źródła zdjęć:
http://www.chip.pl/news/bezpieczenstwo/monitorowanie-i-szyfrowanie-danych/2011/02/rosnie-poziom-zagrozen-informatycznych-w-zwiazku-z-rozwojem-nowych-technologii

niedziela, 20 marca 2011

Gry komputerowe

W dzisiejszych czasach popularną formą rozrywki stały się gry komputerowe. Stanowią nieodłączną część życia każdego człowieka. Coraz częściej sięgają po nie coraz młodsi użytkownicy. Nawet nie mając własnego komputera - może to zrobić u kolegi, w kafejce internetowej czy w szkole.

Przeciętnemu rodzicowi gry komputerowe będą się kojarzyć z brutalnością, przemocą, wulgaryzmami i rozlewem krwi. Zresztą pewnie większość osób dorosłych miała styczność z tego typu grami. Również musieli się spotkać z bardzo popularnymi grami on-line, które są niezwykle wciągające i potrafią doprowadzić do uzależnienia. Są to np. gry dostępne na Facebooku, czyli Farmville czy Cityville i wiele innych.

Mając takie doświadczenie każdy rodzic może mieć obawę, że jego dziecko wpadnie w nałóg i nie oderwie się od komputera. Ciągłe granie spowoduje, że dziecko straci kontakt z rzeczywistością i nie będzie widziało świata poza ekranem komputera.

Jednak nie wszystkie gry są zgubne w skutkach. Niektóre mogą rozwinąć umiejętności manualne, wyobraźnię, ale również intelekt. Są to gry edukacyjne, które zaspokoją dziecięcy pęd do gier, jednocześnie ucząc je czegoś. Można je wykorzystywać, aby w domu w efektywny sposób uzupełnić naukę szkolną. Oczywiście te gry są podzielone na różne kategorie wiekowe, aby sprostać wymaganiom ucznia na danym etapie edukacji. Przykładem takiej gry są "Moje pierwsze zabawy z ortografią" poświęcone dla uczniów szkoły podstawowej (górne zdjęcie). Warto też wspomnieć o tym, że istnieją gry przeznaczone dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi np. dyslektyków.

Istnieją też strony internetowe, gdzie można znaleźć gry edukacyjne. Przykładem tego jest http://www.edugames.pl/, którą polecam. Jest tam wiele gier, które są podzielone na trzy kategorie. Pierwsza to są gry edukacyjne podzielone na różne działy np. matematyka, geografia czy historia. Druga to quizy podzielone na wiedzę z danego etapu edukacji lub na różne zainteresowania np. sport czy zwierzęta. Natomiast reszta to gry "wrzuć na luz".

Gry edukacyjne są efektywnym sposobem przyswajania wiedzy. Gra wymusza aktywność, w przeciwieństwie do siedzenia w ławce i słuchania, oraz nie daje się znudzić. Eliminuje stres związany ze szkolnym odpytywaniem i sprawia, że każdy może uczyć się w swoim tempie i na dodatek nie będzie oceniany, a jedynym negatywnym skutkiem złej odpowiedzi jest nieprzejście do następnego etapu gry.

piątek, 18 marca 2011

Internetowe radio dla dzieci

6 grudnia 2007 roku w prezencie dla dzieci ruszyło pierwsze polskie internetowe radio dla dzieci – BabyRadio.pl. Radio powstało, by ułatwić rodzicom dostęp do muzyki, która na tym etapie rozwija i wzbogaca dziecko.

BabyRadio.pl stworzyła grupa rodziców, która na co dzień pracuje w stacjach radiowych. Swą miłość do muzyki i dzieci, a także swoje doświadczenia zawodowe i umiejętności wykorzystali, by stworzyć radio, które wzbogaca dziecko i odgrywa bardzo dużą rolę w jego rozwoju.

Jest ono adresowane do dzieci w wieku 0-7 lat. Radio gra 24 godziny na dobę, emituje przeboje znane i nowe, muzykę z filmów dla dzieci oraz wybraną muzykę klasyczną. Dwa razy w godzinie, zawsze o tej samej porze czytane są także bajki i wiersze. 

Cały program radia dostosowany jest do cyklu dnia dziecka. Zawiera on:

·    6.00 – 9.00 Obudź się z BabyRadio.pl – łagodne budzenie, spokojna muzyka i wierszyki na sam początek dnia
·        9.00 – 11.30 Taniec i zabawa – dynamiczna muzyka do zabawy i tańca
·       11.30 – 13.00 Drzemka z BabyRadio.pl – muzyka wyciszająca
·       13.00 – 18.30 Bawmy się! – dynamiczna muzyka do zabawy i tańca
·      18.30 – 19.30 Czytanie na spanie - dłuższy blok z bajkami, wiersze i spokojna muzyka przed snem
·      19.30 – 6.00 BabyRadio.pl na dobranoc – spokojna muzyka, znane kołysanki

Autorzy projektu w przyszłości planują wprowadzić nowości na stronie. Znajdziemy tam informacje dotyczące edukacji muzycznej, nauki gry na instrumentach, teksty piosenek oraz zabawy i konkursy dla dzieci i rodziców.

Polecam wszystkim dzieciom oraz ich rodzicom, bo muzyka nie tylko bawi, ale i rozwija.

Źródła:

poniedziałek, 14 marca 2011

Wpływ mediów na kształtowanie się konsumpcjonistycznej postawy

Wpływ mediów na światopogląd i zachowania najmłodszych można zauważyć na każdym kroku. Dziś już coraz młodsze dzieci rozmowy między sobą, jak i również opowiadania na pytanie "co dziś robiłeś?" poświęcają tematyce gier, Internetu, gadżetów, ulubionych bajek czy filmów. Coraz rzadziej mówią o książkach (nawet tych napisanych specjalnie z myślą o nich) i o tym, co danego dnia robili z koleżeństwem na podwórku, ponieważ coraz rzadziej tam spędzają swój wolny czas. To wszystko ma wpływ na kształtowanie się konsumpcjonistycznej postawy, czyli skierowanej na "mieć".

Ma to swoje odzwierciedlenie w ubraniach oraz przyborach, które posiadają dzieci. Wystarczyłoby dokładniej rozejrzeć po ulicy, aby zauważyć, że większość dziewczynek jest ubrana w stroje z motywem Hello Kitty, Hannah Montana, czy lalki Barbie. Natomiast chłopcy mają ubrania ze swoimi ulubionymi postaciami komiksów np. Spiderman lub Batman. To samo tyczy się ich przyborów szkolnych. Królują motywy bajkowe lub filmowe, a czasem są to postacie z serialów animowanych dla dorosłych np. "Włatcy Móch", "Simpsonowie", "South Park". Do tej kategorii dochodzą również bardzo popularne wśród dziewcząt wyroby firmy Nici, Diddl i wiele innych.

Te wszystkie modne rzeczy przebijają w dziecięcych i nastoletnich oczach te zwykłe wyroby bez ich ulubionej postaci. Niestety ulegają temu również rodzice, kupując te artykuły na prośbę dzieci, mimo tego, że są one droższe, a wcale nie lepsze jakościowo. Warto też wspomnieć o tym, że rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, że dziecko jest fanem np. animowanego serialu dla dorosłych, który nie jest dostosowany do jego wieku, a na okładce np. zeszytu widzą po prostu postać z kreskówki.

Problem, który tu się rodzi dotyczy dyskryminacji dzieci i nastolatków, które nie mają artykułów zgodnych z obecnie panującymi trendami. Takie dziecko może czuć się gorsze i wyalienowane, a koledzy mogą je wyśmiewać. Osoby w tym wieku jeszcze sobie nie zdają sprawy, że nie każdego rodzica stać na kupno tak drogich przedmiotów. Taki stan rzeczy może sprzyjać również tworzeniu się rywalizacji w stylu "a ja mam lepszy piórnik niż ty!", która w największym stopniu odbywa się w szkole, gdzie dzieci spędzają ze sobą najwięcej czasu. Szkoła powinna być miejscem zdobywania wiedzy, a nie rywalizacji i przechwałek na temat tego kto ma fajniejsze ubrania czy przybory, utrudniając w ten sposób naukę. A niestety w ten sposób u dzieci kształtuje się pogląd, że "jak mam lepsze rzeczy, to jestem fajniejszy" przez co, najprościej mówiąc, nie zwracają uwagi na to, kto co ma w głowie, a na to co na sobie.

Modne i droższe wyroby, o których pisałam, często nie są wcale lepsze jakościowo i mogą negatywnie wpływać na zdrowie. Popularne plecaki często nie są odpowiednio wyprofilowane, co sprzyja wadom postawy. Ubrania z fajnymi nadrukami są uszyte ze sztucznych tkanin, co powoduje, że nie są przewiewne. Te wyroby cechują się również słabą trwałością.

Oczywiście tworzeniu postawy "mieć" sprzyjają w dużym stopniu reklamy, które są tworzone z myślą o różnych odbiorcach np. dorosłych i dzieciach. Dla dzieci są to reklamy zabawek, komiksów, gier komputerowych itp. puszczane przed, w trakcie i po emisji bajek. Ogółem reklamy skierowane do wszystkich mówią "potrzebujesz tego produktu, aby być modnym, fajnym, lubianym". Idealnym przykładem jest poniższa reklama skierowana do dorosłych, jak i również do starszej młodzieży.


Źródła:
http://www.edukatormedialny.pl/2010/12/mode-wyposazenie.html

piątek, 11 marca 2011

Animowana historia Polski

„Historia Polski” to animowany film, który w nieco ponad 8 minut prezentuje historię naszego kraju, ukazuje najważniejsze dla Polski i jej mieszkańców daty, ludzi i wydarzenia.

Film powstał na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości z okazji kończącej się wystawy Expo 2010 w Szanghaju. Twórcą filmu jest mistrz współczesnej polskiej animacji, nominowany do Oscara za utwór „Katedra" Tomasz Bagiński.

Dzieło to, przygotowane pod opieką naukową wybitnego historyka, prof. Henryka Samsonowicza zostało uhonorowane m.in. nagrodą Animago, jako "Najlepsza wizualizacja" w 2010 roku.

Zachęcam wszystkich do obejrzenia tego filmu.

Źródło:

niedziela, 6 marca 2011

Smartpen

Dzięki Smartpenowi można nagrać na dyktafon głos nauczyciela czy wykładowcy, jak i również uwiecznić notatki za sprawą małej kamerki umieszczonej u nasady pisaka, by je następnie zrzucić na komputer.

Smartpena (firma Livescribe) można nazwać miniaturowym komputerem. W długopisie jest wbudowana kamera, która analizuje wszystko, co jego właściciel pisze, a następnie zapisuje to w pamięci flash. Jednocześnie, dzięki wbudowanemu mikrofonowi i zestawowi słuchawkowemu, można nagrywać ścieżki audio.

Zapisane notatki można zgrać do komputera. Następnie według potrzeb można je zapisać w różnych formatach np. PDF i swobodnie dzielić się ze znajomymi lub współpracownikami.

Możliwości Smartpena są zależne od zainstalowanego oprogramowania. W standardzie znajduje się kalkulator naukowy i finansowy oraz kilka pokazowych aplikacji np. tłumaczenie słów podczas ich pisania i pianino. Niektóre z dodatkowych programów pozwalają edytować notatki i wyszukiwać określone słowa (można je znaleźć na stronie internetowej firmy Livescribe).

Jednak Smartpen posiada małą wadę. Do prawidłowego działania wymaga użycia papieru Livescribe Dot Paper. Tylko przy jego użyciu działają zaawansowane funkcje.

Ostatnio pojawiły się również Smartpeny z wbudowana aplikacją Wikipedia. Wystarczy napisać długopisem poszukiwane słowo i po chwili wyświetlą się wszystkie informacje o nim, które posiada Wikipedia. Jednak, jak na razie, jest ona wyłącznie w języku angielskim o ograniczeniu do 100 tysięcy haseł.

Smartpen na pewno jest dużym ułatwieniem przy sporządzaniu notatek, które zawsze można mieć przy sobie i zrzucić na dowolny komputer dzięki złączu microUSB. Jednak nowa aplikacja Wikipedia grozi tym, że stanie się ciekawym sposobem na ściąganie na sprawdzianach czy kolokwiach lub egzaminach.

Źródła: 
http://www.imad.pl/livescribe/
http://pl.engadget.com/2009/10/19/smartpen-dlugopis-z-dyktafonem-i-kamera-dla-studenta-film/
http://tech.wp.pl/kat,1009789,title,Idealny-sposob-na-sciaganie-dlugopis-z-wbudowana-Wikipedia,wid,13165131,wiadomosc.html

Źródło zdjęcia:
http://www.slashgear.com/livescribe-pulse-smartpen-gets-more-storage-app-store-promised-1960807/

piątek, 4 marca 2011

Internetowy dziennik lekcyjny


Szybka i bieżąca wymiana informacji pomiędzy szkołą a domem, stały dostęp do ocen dziecka, szybkie informowanie rodziców o terminach wywiadówek, imprez okolicznościowych to tylko niektóre z zalet e-dziennika. Ale czy jest on w stanie zastąpić kontakt twarzą w twarz rodziców i nauczycieli.

W ostatnich latach szkoły starają się podążać z duchem czasu. Wprowadzają różne nowości technologiczne usprawniające funkcjonowanie placówki. Kilka lat temu stworzono projekt internetowego dziennika lekcyjnego.

E-dziennik (inaczej dziennik elektroniczny lub internetowy dziennik lekcyjny) jest internetowym odpowiednikiem dziennika szkolnego. Powstał on w celu uproszczenia i przyspieszenia pracy nauczycieli, poprawienia kontaktu rodziców ze szkołą, a także by podnieść jakość edukacji przy użyciu nowych technologii. 

Za pomocą internetowego dziennika rodzice mogą nie tylko na bieżąco kontrolować oceny i śledzić postępy w nauce swoich dzieci, ale także znajdą tam takie informacje jak: plan lekcji, frekwencja na zajęciach (godziny usprawiedliwione, nieusprawiedliwione, spóźnienia), czy powiadomienia o ewentualnych problemach wychowawczych ucznia. Niektóre systemy mogą także w przypadku nieobecności dziecka, wysłać rodzicom zawiadomienie w postaci e-maila.

E-dziennik w krótkim czasie stał się bardzo popularny. Nauczyciele i rodzice wskazywali na jego wiele zalet, jednak większość szkół nie zdecydowała się go wprowadzić. W lipcu 2009 roku minister edukacji narodowej Katarzyna Hall podpisała nowelizację rozporządzenia o sposobie prowadzenia dokumentacji przebiegu nauczania przez szkoły na mocy, której dzienniki elektroniczne całkowicie mogą zastąpić tradycyjne, papierowe dzienniki. Mimo to większość szkół nadal korzysta z tradycyjnych dzienników, albo prowadzi zarówno tradycyjny jak i e-dziennik, co wiąże się z wykonywaniem tej samej pracy dwa razy.

Internetowy dziennik to duże ułatwienie szczególnie dla rodziców. Jednak elektroniczna rozmowa nie może całkowicie zastąpić bezpośredniej rozmowy nauczyciela, pedagoga z rodzicem. Tradycyjne wywiadówki wciąż są potrzebne i żadne nowości techniczne nie mogą ich zastąpić.

Źródła: