sobota, 2 kwietnia 2011

Magiczny mazak

Pojawił się projekt nowego gadżetu - mazaka skanującego kolor z jakiegokolwiek przedmiotu po to, aby później móc przenieść go na papier!

Twórcą tego mazaka jest koreański designer Jinsu Park. Wykorzystał on funkcję powielania koloru znaną z programów graficznych. Mazak skonstruowany jest z malutkiego sensora i trzech kartridży z podstawowymi kolorami: czerwonym, zielonym i niebieskim. Kiedy tusze zmieszają się w odpowiednich proporcjach, powstanie kolor, który chwilę wcześniej został zeskanowany i można tworzyć!

Jest to bardzo praktyczne urządzenie, ponieważ wystarczy zapakować jeden mazak do kieszeni zamiast całego piórnika do plecaka. Dzieci dzięki temu będą miały jeszcze większą zabawę w trakcie rysowania i kolorowania, a dla niechętnych do tego ten gadżet może przekonać do kreowania własnej twórczości. Również może to być ciekawe urządzenie pomocnicze dla studentów Akademii Sztuk Pięknych. Korzystać z tego może każdy. W ten sposób rozwinie się swoje zdolności lub nawet je odkryje.

Jednak nie zapominajmy o tym, że to jest mazak, a istnieje wiele innych przyrządów, które dają inne możliwości, np. farby, kredki, pastele.

Jak na razie jest to projekt, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość i poczekać na premierę tego gadżetu, który gorąco polecam!

Źródło: 

2 komentarze:

  1. A mi się taki mazak nie podoba. Jeśli dzieci dostaną taką ,,nowinkę" nie będą chciały sięgać po tradycyjne farby, flamastry.
    Z własnego doświadczenia wiem, że największą frajdą w przedszkolu i szkole jest mieszanie i łącznie kolorów. To rozwija zdolności ucznia.
    Aleksandra P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak najbardziej podoba mi się taki pomysł na urządzenie;) Faktycznie może mieć bardzo pozytywny wpływ na twórczość dzieci oraz na ich wyobraźnię. Pytanie oczywiście dotyczy tego ile taki mazak ma kosztować i czy będzie on rozpowszechnionym towarem czy też jedynie technologiczną nowinką. Mam również nadzieję, że dzieci nie zapomną o tradycyjnych kredkach oraz flamastrach;P
    Ania Siemaszko

    OdpowiedzUsuń